Honorowy obywatel Łodzi, nowojorczyk z wyboru. Gigant polskiej i światowej sceny jazzowej. Ulubione instrumenty to skrzypce i saksofon. Wirtuozeria i niekwestionowany talent muzyczny zaowocowały współpracą z wieloma z gwiazdami światowej sceny muzycznej. Można tu wymienić Marcusa Millera, Milesa Davisa czy Herbie Hancocka. Pytanie w krzyżówkach o Michała muzyka jazzowego prawdopodobnie dotyczy Michała Urbaniaka.
Młody Michał. Muzyk jazzowy w przyszłości
Michał Urbaniak wychowywał się w Łodzi. Muzyka towarzyszyła mu już w szkole średniej – wybrał liceum muzyczne Studia w Warszawie rozpoczął w 1961 roku, ale równocześnie występował już w profesjonalnych zespołach muzycznych i koncertował w Polsce i Stanach Zjednoczonych. Jako dwudziestolatek już profesjonalnie zajmował się muzyką jazzową. Co trudne do uwierzenia gry na saksofonie nauczył się samodzielnie!
Kariera
Przebogatą karierę Michała Urbaniaka trudno zawrzeć w krótkim rozdziale. Po rozpoczęciu studiów w Warszawie dołączył do zespołu Jazz Rockers Zbigniewa Namysłowskiego. Okres ten wspominał:
Byłem wtedy najmłodszy ze wszystkich. Mogłem mieć jakieś braki, byłem w końcu samoukiem na saksofonie, ale jeśli chodzi o timing, rytm i odczucie jazzu, to byłem w czołówce, że tak powiem nieskromnie. [1]
Grał z Krzysztofem Komedą, którego nazywał Komedol, był również liderem własnego zespołu, w którym pracował z przyszłą żoną Urszulą Dudziak. W latach siedemdziesiątych XX wieku wyjechał do Stanów Zjednoczonych – gdzie koncertował w znanych klubach i największych salach. Okres ten przyniósł muzykowi ogromne sukcesy. Wymienić tu można chociażby nagranie płyty z Milesem Davisem w 1985 roku. W latach dziewięćdziesiątych i XXI wieku wracał do kraju, gdzie brał udział w benefisach Przyjaciół. Za ciekawostkę można uznać fakt że zagrał w kilku filmach.
Muzyka jazzowa, której warto posłuchać czyli wybrana dyskografia
- Urbaniak Orchestra
- Funk Factory
- Urbanator, Urbanator II, Urbanator III – płyty wydane z zespołem a jakże Urbanator – projektem Michała Urbaniaka we współpracy z zagranicznymi muzykami
- Miles of Blue
- Smiles Ahead
- Cytat pochodzi z książki Magaleny Grzebałkowskiej pt. Komeda. Osobiste życie jazzu. wyd. Znak